****
Traktat o łuskaniu fasoli
Wiesław Myśliwski
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
****
Powiem tak, płynie spokojnie jak strumyk, otula nas jak ciepły koc, smakuje, jak gorąca herbata w mroźny dzień.
Takie słowa mi się cisną po przeczytaniu tej książki jak: spokój, senność, poczucie bezpieczeństwo, wspomnienia, miłość, życie.
"Traktat o łuskaniu fasoli" to monolog mężczyzny, do przybysza, który zawitał pod jego dach. Monolog człowieka, który w swoim życiu przeżył już niejedną burzę, niejeden zachód słońca, wojnę, niespełnione miłości, poszukiwanie własnej życiowej drogi, własnego ja.
Opowiada on teraz, temu obcemu, historię swojego życia, łuskając przy tym fasolę.
W notce czytamy, że to monolog podczas jednego dnia. Hmm..
Jakoś mi to nie pasuje. Tyle ciekawych, długich opowieści, czy to się da powiedzieć w jeden dzień???
Wiem, że książki nie należy czytać aż tak szybko, "od deski do deski".
To słowna uczta dla duszy i ciała. Należy dozować ją powoli, upajać się i delektować.
Czytając wzruszałam się, płakałam, ale i uśmiechałam się.
Książka przymusza do przemyśleń na temat własnego życia, własnej drogi, własnych poszukiwań.
W naszym zabieganym, roztrzepanym świecie, gdzie nie przypatrujemy się drugiej osobie, ba nawet nie znamy sąsiada, taka spokojna powieść, nie dla każdego czytelnika będzie ciekawa. Ktoś może powiedzieć: "Gadu, gadu, a fabuły ni śladu, gdzie akcja, gdzie bohaterowie?"
Dla mnie "Traktat" jest jak modlitwa, wymaga skupienia, świadomości.
Czesław Miłosz otwierając swój "Traktat teologiczny" napisał, że " takiego traktatu młody człowiek nie napisze".
Ja powiem tak: "Traktatu o łuskaniu fasoli" młody człowiek nie przeczyta, nie zrozumie.
A może się mylę...
CYTATY z książki:
- Pies, jak człowiek, jest nieprzenikniony.
- Świat jest taki, jak Bóg opisał, a nie jaki człowiek widzi.
- Człowiek dla psów to najgorsze stworzenie.
- Dusza ludzka to kawałek chleba.
- Człowiek jest, o, jak ta szklanka, nie nalejesz więcej, niż się zmieści.
- Małżeństwo, prawdę mówiąc, to dzisiaj spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Upada, zakłada się drugie.
- Czy piękne kobiety nie powinny umierać przedwcześnie.
- Porządek to nie tylko to, czego się zakazuje, a na co się zezwala. To porządek zmienia nasze życie w los.
- Każda wzajemność jest ograniczeniem.
- Człowiek sam dla siebie jest najbardziej dokuczliwym przymusem.
- Sam dla siebie człowiek jest zbyt wyrozumiały. Jak może, tak się broni przed sobą. Kluczy, wymija się, omija, aby nie dalej, nie głębiej, nie tam, gdzie coś ukrywa.
- Życiem rządzi rytm. Gdy człowiek traci w sobie rytm, traci i nadzieję.
- Śmiech to zdolność człowieka do obrony przed światem, przed sobą. Pozbawić go tej zdolności to uczynić go bezbronnego.
- W jednym zdaniu może się dużo zmieścić. Może się wszystko zmieścić. Może się całe życie zmieścić. Zdanie jest wymiarem świata, powiedział filozof.
- Książki to jedyny ratunek, żeby człowiek nie zapomniał, że jest człowiekiem. Książki to także świat, i to świat, który sobie wybiera, a nie na który przychodzi.
- Gdy prawda nam nie sprzyja, zostają, na szczęście pozory. Nieraz po całym życiu zostają jedynie pozory, że się żyło.
- Ojcowie powinni się przed synami spowiadać, jeśli pamięć ma trwać.
- W swoich czasach żyć najtrudniej. Dużo łatwiej dawniej, później, aby nie w swoich.
- O, wychować człowieka to nieprosta sprawa. i nigdy nie wiadomo, jaki sposób może okazać się lepszy.
- Przeznaczenie to nic innego jak właśnie wyjątkowo złośliwy przypadek, od którego nie ma już odwrotu.
- Własnie śmierć jest najdokładniejszą młodości miarą, starość nie potrzebuje już żadnej miary. Młodość, żeby tak powiedzieć, to stan nieważkości, jedyny w całym życiu. czym więc można by go zmierzyć, jeśli nie śmiercią.
- W miarę jak się człowiek starzeje, wszystko wokół młodnieje.
- Zawsze na kogoś czekamy, tylko nie zawsze to sobie uświadamiamy.
- Nie zawsze jednak potrzebujemy pomocy od pamięci. Bywa, że bardziej potrzebujemy zapomnienia.
- Miłość to niedosyt istnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz