****
Gra na wielu bębenkach
Olga Tokarczuk
Wydawnictwo Ruta
****
Najpierw po kolei postaram się pokrótce omówić każdy rozdział. Jest ich dziewiętnaście. Nie opiszę ich szczegółowo, ale kilka z nich, które na mnie wywarły wrażenie, na pewno przedstawię troszkę szerzej.
Dziewiętnaście opowiadań, różnych. o ciekawych miejscach, osobowościach, wydarzeniach.
Czytając
niektóre opowiadania, zadawałam sobie często pytanie: GDYBY?
Czego
pytania dotyczyły? Kilka zdradzę.
I. CZĘŚĆ PIERWSZA –
LITERATURA, CZYTANIE
1. Otwórz oczy, nie żyjesz
C.,
mężatka, matka dwójki dzieci, kobieta pracująca, wielbicielka kryminałów. Przygodę
z nimi zaczęła się od Agathy Christie,
ale niestety szybko się nimi znudziła. „Szukała
prawdziwych ludzi i zbrodni bardziej mięsistych”. Do pracy jeździła metrem
i tu właśnie najwięcej czytała. Pewnego dnia zaczęła czytać książkę, w której
pisarze kryminałów spotykają się w Pałacyku we Flandrii należącym do królowej tego gatunku, 80-letniej Urliki.
Pomysłodawczyni spotkania zaprosiła: Barbarę Carland, Johna Longfellowa, Anne-Marie
Du Lac, Fruchta, Lou (Jakiśtam). Obecna również była panna Schatzky, dama do
towarzystwa, sekretarka i pokojówka Urliki.
Towarzystwo
w Pałacyku gra w „MORDERCĘ”. Gra
polegała na tym, że uczestnicy, siedząc na kanapach w salonie „…zamykali oczy. W
tym czasie Prowadząc , chodząc dookoła, wyznaczał dotknięciem palca Mordercę.
Następnie Morderca wskazywał wzrokiem Ofiarę, co mógł oczywiście widzieć tylko
Prowadzący. Prowadzący wypowiadał na glos imię Ofiary. Teraz wszyscy otwierali
oczy i zaczynała się właściwa część gry, czyli Śledztwo”.
C.
wciągnęła się w grę prowadzoną w Pałacyku, ale jak to ona, niecierpliwa była, i
po jakimś czasie książka zaczęła ją nużyć. Nic się nie działo, żadnego
morderstwa, żadnej sensacji. Wbrew sobie C. przeczytała zdanie wypowiadane w
dalszej części książki. Była zła na siebie. I stało się coś, czego nikt nie
przewidział….
Nie
wiem jakim sposobem, ale C. przemyka do Pałacyku i.. zabija Urlikę. A potem
jakby nigdy wróca do domu. Potem dokonuje jeszcze morderstwa Fruchta, Lou i pani Du Lac.
Czego
to człowiek nie zrobi, aby czytanie było prawdziwą pasją, aby rozkręcić akcję.
Boże, dziękuję, że nie lubię kryminałów, nie wiadomo, jakie licho drzemie w
człowieku.
2. Szkocki miesiąc
3. Podmiot
4. Wyspa
1944 rok, statek,
wybuch, ucieczka, wyspa, strach, śmierć, życie, niewiara, niedowierzanie… a
jednak.
Gdyby
mężczyzna uratowany z wraku tak bardzo nie pragnął żyć, może nie doznałby cudu karmienia niemowlęcia
własną piersią… Gdyby…
II. CZĘŚĆ DRUGA – FANTAZJA, WYOBRAŹNIA
5. Bardo. Szopka
Olga Tokarczuk opowiada
o tu o kobiecie, która całe swoje życie podporządkowała ochronie, konserwacji,
ulepszaniu szopki. Jednak ta dzisiejsza szopka w Bardzie, niewiele ma wspólnego
z tą w książce. Chyba….
6. Najbrzydsza kobieta świata
źródlo: https://travsd.wordpress.com/2013/02/15/julia-pastrana/
To
opowiedziana historia Julii Pastoranie, najbrzydszej kobiecie na świecie. Kim
była?
Olga
Tokarczuk skupiła się na jej psychice. Co mogła czuć? Jak się czuła, gdy
patrzyli na nią przerażeniu ludzie? Jakie miała marzenia?
A gdyby jej mąż zaufał jej pragnieniu? Gdyby zamiast chęci
zysku, miał wielką chęć zaspakajania jej potrzeb. Gdyby zaszył się z nią gdzieś
z dala od ludzi, tak jak ona tego chciała, może ta historia miałaby inne,
lepsze zakończenie. Gdyby…
7. Wieczór autorski
Ona,
czeka na przyjazd ulubionego pisarza, z którym kiedyś tam miała namiętny
romans. Ma nadzieję, że on ja pamięta, że od razu wyłowi z tłumu, że znów
weźmie w ramiona. Starcie marzeń, wyobraźni z rzeczywistością. No cóż. Nic się
nie dzieje. Tamto to przeszłość. Trzeba wracać do domu, zamykając wspomnienia
na klucz.
A co by się stało, gdyby
podeszła do niego tego wieczoru, przypomniała się mu? Może odżyłyby wspomnienia, uczucia,
pragnienia, pożądania. Może on, tak jak ona, wciąż o niej myślał, tęsknił.
8. Zdobycie Jerozolimy. Raten 1675
Historia dziwna, jakby o
jakiejś religijnej sekcie, ale do końca
nie pojęłam.
III. CZEŚĆ TRZECIA – DZIEŃ DZISIEJSZY, LEKKO WCZORAJSZY
9. Che Guevara
Opowiadanie
o inności, o ułomności człowieka, o tym, że różnimy się, ale nie o tym, że ta
różnica oznacza, gorszy-lepszy, głupszy-mądrzejszy. O NIE!
10. Skoczek
Ona i on, chyba
małżeństwo, gdzie miłość już dawno wygasła. Przyjeżdżają do domku nad morzem.
Wynajmują go od lat. Grywają w szachy. „Grywali
zawsze w milczeniu, z rozmysłem, bez pospiechu, przeciągając partię na kilka
dni”. Jakoś nie potrafią się
porozumieć. Czują, że to nie to, na dodatek zagubił się biały skoczek, a
białymi grywa ona. Koszmar jakiś. I nie wiadomo skąd, po sztormie ich pies
przynosi z plaży skoczka. Innego, mniejszego, szlachetniejszego, rzeźbionego.
11. Profesor Andrews w Warszawie
Stan wojenny, do Polski
przyjeżdża prof. Andrews. Zagubiono jego bagaż. Zostaje zakwaterowany w kawalerce, w wysokim bloku,polska
asystentka ma się nim zająć na następny dzień. I pech. Milkną telefony,
asystentka się nie pojawia, profesor nie ma ubrań, nie zna Warszawy, nie zna
ludzi. Widok żołnierzy i czołgów
przeraża go. Jak sobie poradzi w ten Bożonarodzeniowy czas?
Może taki widok widział prof. Andrews:
źródlo: http://nowahistoria.interia.pl/historia-na-fotografii
12. Ariadna na Naksos
Ariadna, śpiewaczka
operowa. I jej sąsiadka, mieszkająca nad nią. Kobieta z dwójką małych dzieci,
dla której słuchanie śpiewaczki przez podłogę, obserwowanie jej – to naturalny
rytuał dnia. Ich spotkanie. Ich rozstanie.
13. Glicynia
źródło: http://bi.gazeta.pl/im/9/5251/z5251269Q.jpg
|
Ona, jej córka i mąż
córki, a jej zięć.
Teściowa, zięć i córka –
trójkąt, gdzie kobiety dbając o mężczyznę,
dzielą się nim. (dosłownie… o matko!)
Co to jest
pożądanie? To jak ta glicynia, która wchodzi do mieszkań przez otwarte okna.
14. Tancerka
Kobieta 60+, młodszy
partner. Kupują ruderę ze sceną i chcą w niej zrobić Teatr Tańca w
Dusznicy. On w końcu ja zostawia,
ucieka. Ona trwa przy swoim. Pisze każdego dnia listy do swojego ojca, które
jej nie doceniał, nie wspierał. Pisze te listy i chowa do walizki. A gdy w
końcu wysyła jeden z nich, list wraca, adresat zmarł
15. Wróżenie z fasoli
A dlaczego nie! Można z kart, ze szklanej kuli, z dłoni. To można i z
fasoli. Ważne, aby wróżba się spełniła.
16. Żurek
17. Życzenie Sabiny
18. Próba generalna
19. Gra na wielu bębenkach
Kiedy się dobrze
wsłuchamy w głos bębna, zauważymy, że wydobywa z siebie różne dźwięki, tony, w
zależności od tego, kto na nim gra. Każdy bęben rożni się też od drugiego:
kształtem, kolorem, wielkością, skórą, zdobieniami.
Djembe [Dżamby] - http://rastafarigirl.blog.onet.pl/ |
Conga - https://en.wikipedia.org/wiki/Conga |
Tak samo jest z nami. Różnimy się między sobą, nie tylko fizycznie, ale psychicznie. Mamy różne charaktery, nastroje, różne wyobraźnie i światopoglądy. W zależności od tego, kim jesteśmy, wydobywamy z siebie inne tony., dźwięki. Nie jesteśmy tylko dobrzy, albo tylko źli. Nawet najspokojniejszy człowiek może wpaść w furię.
Czyż nie piękne?
CYTATY z książki:
- Doprawdy nie wiem, skąd mi przychodzą pomysły. Jestem po prostu uważnym obserwatorem rzeczywistości. Fantazja to rzecz drugorzędna.
- W świecie jest dużo zmiennych, dużo więcej, niż zdoła pomieścić moja wyobraźnia.
- Jasnowidze. Sucha autorytarna mądrość pasjansów.
- Literatura jest jakimś usankcjonowanym, zwolnionym od etyki, społecznie aprobowanym i podziwianym kłamstwem.
- Opisywanie świata jest w gruncie rzeczy opisywaniem samego siebie.
- Czas bez opowieści jest martwy i równie dobrze mogłoby go nie być.
- Żadna rzecz nie istnieje od początku do końca, dopóki nie ma swojej historii.
- Czy miłość nie jest w gruncie rzeczy poznaniem? Czy dlatego ludzie tak pragną swoich ciał, nie dla przyjemności, ale żeby zbliżyć się na najbliższy możliwy dystans?
- To nie jest tak, że robi się w życiu to, co się chce. Życie nas prowadzi, realizuje jakieś trudne do przewidzenia cele, wlecze nas za sobą.
- Coś niedobrego działo się z czasem, myślała, rozklejał się i rozwarstwiał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz