niedziela, 19 maja 2024

Majowy powrót do czytania

 Przez ostatni czas przewinęło się wiele książek w moich dłoniach i żadna nie dostała zaszczytu, aby być przeczytana "od deski do deski". I to nie wina książek, ale mojego samopoczucia. Żadna nie była tą jedyną, nic się nie podobało. Jednak biegałam do biblioteki przynosząc kolejne pozycje. Powiedziałam dość. oddałam książki, nie wypożyczyłam żadnej. Nie ma weny do czytania, to nie ma! Trzeba przeczekać.


Aż tu masz.... leżą książki w mojej pracy i napis na kartce: "weź mnie przytul".
I przytuliłam. I sama się sobie dziwiłam, czemu te, czemu polskiej pisarki, przecież ja nie lubię.... nie.
I zaczęłam czytać. Kilka stron. Przerwa. Zastanowienie, czy czytać dalej. Kolejnych kilka stron.
Przyszła choroba, zapalenie oskrzeli, łóżko, kawa i...czytanie. Och jak mi dobrze, tzn. nie dobrze bo kaszlę okropnie, smarkam. Jednak dobrze, że czytam, bo wpadłam, zakochałam się w bohaterce, w jej życiu. I wtem - eureka, już wiem, pamiętam, zaskoczyłam. Jakieś urywki z serialu widziałam. Jednak dawno temu. Tam Joanna Brodzik. Sprawdziłam w necie kto, kogo grał.
Joanna Brodzik jako Gosia, Piotr Grabowski jako Konrad, Joanna Drozda jako Elwira - ci aktorzy byli według mnie dobrani dobrze. Jednak Janusza Lisowskiego, Sławka Maja - wyobrażałam sobie inaczej i wolę moje wyobrażenia.


Ok, ale ja miałam o książce.
Przypadła mi do gustu, jak to mówią lekka, łatwa i przyjemna. I naszła mnie ochota pracować w pensjonacie. oj tak, na emeryturze.
mam jeszcze "Miłość nad rozlewiskiem", ale czy czytać, i czy to po kolei? sprawdzę, dam znać.
Więc na złamane serce, na chorobę, na nudę - Kalicińska jest wporzo. :) I są tam najmądrzejsze słowa, które wypowiada niezawodna mama Gosi, Mama Basia.

niedziela, 10 marca 2024

Marcowe - ciężkie czytanie

Nie idzie mi to czytanie. Może dlatego, że książka trudna.
A może po prostu nie sprzyja czas, zmęczenie.
Przedłużyłam wypożyczenie z biblioteki, bo może jednak zmobilizuję się.
A czytałam, że książka tylko na początku trochę "pogmatwana", a potem już nie można się od niej oderwać.

Cóż to wypożyczyłam?

sobota, 10 lutego 2024

Kate Quinn - Sieć Alice

 

Wzięłam z półki bibliotecznej, bo ...

  • książka oparta na faktach, 
  • książka historyczna, opowiada o I i II wojnie, światowej 
  • książka o kobietach,
  • książka o ludziach odważnych,
  • książka rekomendowana przez innych, jako wartościowa 

środa, 24 stycznia 2024

Zofia Nałkowska - Dom nad łąkami

 Cobym nie napisała, o tej książce, to i tak będzie zbyt prosto, zbyt mało.

Cudowna opowieść, jak się okazało u mnie, na jedno zimowe popołudnie i wieczór.
Zofia Nałkowska znana mi dotąd jedynie z lektury szkolnej "Granica", "Medaliony".
Aż mi głupio, że nie chciałam poznać jej twórczości i życia. Chyba warto nadrobić zaległości.

Książka ta, wraz z wieloma innymi (a jednak już troszkę przetrzebionymi) książkami, leżała w szafce u rodziców.
Wpadła w moje ręce jako pierwsza z brzegu i... zachwyciła.

Językiem - Och jak pięknie kiedyś pisano i mówiono.

Opisami - zobaczyć te krajobrazy na żywo.

Psychologicznymi portretami postaci - samo życie, każda postać ms swoje własne  jedyne i niepowtarzalne życie.

Nałkowska opisuje świat wokół siebie widziany oczami dziecka, nastolatki. Pokazuje nam skomplikowane losy swoich sąsiadów.

Kto, gdzie i kiedy wybudował Dom na Górce dowiecie się przechodząc na tę stronę:
http://muzeumnalkowskich.pl/z-historii-domu-nad-lakami/



Wydanie, które mam jest z 1986 roku. Kartki pożółkłe, czcionka jak sprzed lat, maszynowa.




Serdecznie Wam polecam

sobota, 22 lipca 2023

II połowa czerwca 2023

 


Jak na załączonym obrazku.
Legendy o Wrocławiu fantastyczne. 
Przydały się w pracy, do oprowadzenia terapii zajęciowej.
Przydały się w życiu, gdy oprowadzałam znajomych po Wrocławiu.



środa, 4 stycznia 2023

Co czytałam, gdy zaniedbywałam bloga

Działo się tak wiele przez te dwa lata i tak wiele różnych książek przeszło przez moje ręce, że trzeba to jakoś usystematyzować.
Wiele z tych książek to literatura fachowa, bo ostatnie dwa lata to kolejna szkoła, tym razem podyplomowa na terapeutę zajęciowego. Więc jak zauważyliście książki z tej dziedziny wskoczyły do mojej biblioteczki.

poniedziałek, 24 października 2022

Blogi, kanał na YouTube = a pomiędzy tym czytanie, tworzenie, praca i ...

Zatęskniłam:
za czytaniem
za pisaniem,
za opowiadaniem tego tu, na blogu.

Muszę ogarnąć czas i myśli.
Przelać je jak zawsze na te puste strony.
Utrwalić w pamięci.
Zachęcić i siebie i was do czytania.

Na kanale YT mam playlistę "Opowiastki ELAU".

Może czas zebrać te opowiadania w jednym miejscu.
Nadać im litery, sylaby, wyrazy, zdania.
Połączyć akapitem i wersem.

A przeczytanych i nieopisanych tu książek mnóstwo.
Jeśli tu już nikt nie zagląda,
to zrobię to dla siebie, 
bo to mój blog, mój pamiętnik, moje miejsce.



 

poniedziałek, 13 kwietnia 2020

IV 2020 - Amerykańscy bogowie - Neil Gaiman



Kur.... co to jest???
Co ja czytam?
Jaka fantasy, że co.......?

Tak zaczęła się moja przygoda z książką. Szok, niedowierzanie, a zarazem ogromna fascynacja i zdziwienie, że hmmmm.... fajne, noooooooo zajebiste.
Kiedyś, dawnooo temu, uwielbiałam czytać wszystko, co miało związek ze starożytnym Egiptem, mitologiami, wierzeniami. Więc ta książka! to jakby powrót do przeszłości.

Książka na początku jest niełatwa w czytaniu. Zanim zaskoczymy, kim są postacie, bohaterowie.
Wciąga, jak wir w rzece, a potem płyniemy z nurtem. Chcemy bezpiecznie dopłynąć do brzeg, a jednocześnie ta niebezpieczna podróż uwalnia w nas - wolność.

Nie napiszę nic więcej, bo jej urok polega na niewiedzy i tajemnicy. Na odkrywaniu z każdą kolejną stroną nowych, zaskakujących rzeczy.