piątek, 22 marca 2019

Marta Kuszewska - Szerszy kadr

Z tyłu na obwolucie możemy przeczytać, że głównymi bohaterami książki są: Paweł, Lena, Mimba, Jan. A ponieważ pamięć ma jest doskonała :) aczkolwiek przykrótka, to co nieco o nich napiszę.

Jednak wcześniej wspomnę, że książka ma 250 stron i składa się z trzech rozdziałów:
- Klejenie latawców
- Na moście w Kyleakin
- Palce na szybie.


Paweł Borowczyk - dziennikarz po 30-stce; mąż Joli, ojciec 5-letniego Batmana; pracował w reakcji "Szmatławca", gdzie naczelnym był Pedzio.
W dzieciństwie, będąc u dziadków ma Maurach, topił się w jeziorze, uratowała go (z tego co pamiętał) dziewczynka pasąca owce. Od tej pary ma traumę.
W pewnym okresie zaczął grać w kasynie,  na automatach - wyciągnął go z tego Artur. 
Potem, przez jakiś czas inwestował na giełdzie, aż wpadł na pomysł zainwestowania w akcje Trespassu. Zainwestował i... stracił wszystko.
Zaczął pić, staczać się, a przecież chorował na cukrzycę.
Na jednym ze spotkań wierzycieli Trespassu, spotkał Lenę i zadłużył się w niej, stracił dla niej całkowicie głowę.
Miał pecha, zazdrosny mąż Leny zrobił z niego kalekę.
Stracił żonę, synka, pracę i szacunek dla samego siebie.

Helena Biedroń "Lena" - żona Andrzeja, piękna brunetka.
Pracowała jako asystentka w kancelarii prawniczej Fogga.
"Inteligentna, młoda jeszcze, nieźle zarabiająca mężatka (mąż oddany, lojalny i kochający) o wysokim poczuciu własnej wartości, planująca dwójkę dzieci kobieta zwariowała na punkcie faceta, którego prawie nie zna, który właściwie nawet jej się aż tak bardzo nie podoba (za to pachnie i rusza się intrygująco). I który w zawodowej hierarchii stoi o niebo wyżej od niej. Poza tym na pewno hoduje w domu śliczną żonkę i na każde skinienie może liczyć na tuzin oddanych przyjaciółek".
Zadurzył się w niej Paweł, a ona zauroczyła się Janem. Została jego kochanką, dla niego gotowa była zrobić wszystko, nawet dostarczać tajne dokumenty z firmy.
Cała ta sprawa i znajomość skończyły się dla niej pobytem w klinice psychiatrycznej dr Kamertona.
Po wyjściu z niej, pod opieką męża Andrzeja, zajęła się fotografią.

Sabina Twardowska "Mimbla" - żona Jana, matka 6-letniej Zulki.
Poznała Jana we Włoszech, pokochała, pobrali się. Na świat przyszła córka, ale ciemne interesy i kontakty męża doprowadziły do ich rozstania. 
Sabina zaczęła uczyć włoskiego w szkole, w której pracował Andrzej, mąż Leny.
To ona wraz z Zulką znalazły nieprzytomnego Pawła nad stawem. Uratowały mu życie.

Jan Twardowski - prezes zarządu Funduszu Rynku Nieruchomości "Trespass"; mąż Sabiny, ojciec Zulki. 
Będąc we Włoszech poznał Sergio Kamertona. Obaj rozkręcili biznes narkotykowy. Przez to stracił rodzinę.
Będąc prezesem Trespassu wdał się w romans z Leną, a raczej wykorzystał ją, do zdobycia danych o konkurencji. Niestety papiery dostarczane przez kochankę były nieprawdziwe. Trespass  padł, zostawiają tysiące wierzycieli, a sam Jan zaczął się ukrywać.

Artur Mączyński - artysta, performer, właściciel "Klubu 24" na warszawskiej Pradze; przyjaciel Pawła, kuzyn Mimbly; ojciec chrzestny Zulki.
"Świr Artur, jak go nazywaliśmy jeszcze w liceum. Nawiedzony guru ćpunów, pijaków i panienek z pretensjami. Na zewnątrz uosobienie artystycznego chaosu, w głębi duszy cholernie łebski i poukładany facet. Ocierając się o groteskę, kicz, kierował się jakimś szóstym zmysłem, niezawodnym instynktem zwierzęcia, dzięki czemu szybko przylgnęła do niego łatka "genialnego performera"."

Sergio Kamerton - absolwent medycyny, "piękny młodzieniec o mauretańskich rysach". Poznał Jana we Włoszech i rozpoczęli interesy "farmaceutyczne", czyli narkotyki.
Po przyjeździe do Polski otworzył klinikę dla osób z zaburzeniami psychicznymi, która była przykrywką dla handlu narkotykami. Bezwzględny. I można powiedzieć, że  i morderca (wypadek Agnieszki).

Książka magiczna. 
Doskonałe dialogi, zwroty akcji. 
Świat realny i świat urojony przeplatają się dając obraz jedyny i niepowtarzalny. 
Dążenie do miłości, piękna, dobrobyty zaprowadza bohaterów na skraj urwiska. 
Skacz albo żyj w nudzie! 
Co wybiorą? 
Jakiej asekuracji użyją? 
Tajemniczy, szalony, niepowtarzalny Artur - to mój ulubieniec. 
To cztery, a nawet i więcej spojrzeń na te same sytuacje. Takie same, a jakże różne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za komentarz