****
Księgi Jakubowe
Księga Drogi
Olga Tokarczuk
Wydawnictwo Literackie
****
Księga Drogi - przeczytana, już jakiś czas temu, ale ..
Jejku, nie czyta się tego lekko. Można się pogubić, zagmatwać. Zgubić drogę.
Trzeba to ogarnąć, opisać, rozpisać, rozrysować. Jakoś sobie te postacie (a jest ich mnóstwo) zwizualizować.
Ja tego usystematyzowania potrzebuję. A Wy?
Krążą, zmieniają miejsce zamieszkania, pobytu. Są tu i tam. Uciekają. Wracają.
Zmieniają imiona, nazwiska.
Zmieniają się drogi, ale i zmieniają się ścieżki wiary. Są Żydami, a zaraz nimi nie chcą być. Jedni bronią swej wiary z całych sił, inni lawirują, tam gdzie łatwiej, lepiej, bezpieczniej. Próbują przejść na inną wiarę, by zaraz skalać się do innej. Nawet chrześcijańskiej.
Droga – może być prosto do celu, a może też skręcać, zbaczać.
Może być gładka do przejścia lub wyboista, błotnista.
To tak jak w życiu. Trzeba obrać cel i do niego zmierzać, podążać. Bez znaczenia jaka będzie droga, trud wędrówki u celu będzie lepiej smakować.
A zbaczanie z drogi? Kierowanie się „skrótami”?
Hmmm, a czy mamy pewność, że nie zbłądzimy? Że nie nadłożymy drogi?
Zmieniają imiona, nazwiska.
Zmieniają się drogi, ale i zmieniają się ścieżki wiary. Są Żydami, a zaraz nimi nie chcą być. Jedni bronią swej wiary z całych sił, inni lawirują, tam gdzie łatwiej, lepiej, bezpieczniej. Próbują przejść na inną wiarę, by zaraz skalać się do innej. Nawet chrześcijańskiej.
Droga – może być prosto do celu, a może też skręcać, zbaczać.
Może być gładka do przejścia lub wyboista, błotnista.
To tak jak w życiu. Trzeba obrać cel i do niego zmierzać, podążać. Bez znaczenia jaka będzie droga, trud wędrówki u celu będzie lepiej smakować.
A zbaczanie z drogi? Kierowanie się „skrótami”?
Hmmm, a czy mamy pewność, że nie zbłądzimy? Że nie nadłożymy drogi?
Grudzień 1755 r. lub 5516 tewet. Południowa strona Dniestru, widok na Polskę. To jest ciepły grudzień.
W grupie podróżujących udających się do Polskie jest stary Szor z synem Szlomo, Nachman, Jakub i inni.
W tej księdze poznajemy lepiej Jakuba Lejbowicza i jego kompanów. Ich wspólne podróżowanie, nauczanie, poszukiwanie własnej drogi. Ich zwyczaje, wiarę.
Czasem mnie przerażają. Jaka wtedy była rozpusta ha ha....napiszę Wam. Bliżej przyglądamy się klerowi.
O co chodzi z tym całym Jakubem? Czego pragnął? Co chciał osiągnąć? Do czego dążył?
A przesłanie Jakuba to: "Chodzi o sprzęgnięcie razem trzech religii: żydowskiej, muzułmańskiej i chrześcijańskiej."Mam wielką prośbę, aby Ci, co zmierzyli się z ta książką – w razie zauważenia błędów - poprawili mnie pisząc w komentarzu.
Ok, to ruszam z opisami. Z drzewami genealogicznymi. z przemyśleniami i cytatami.
Czy jesteście gotowi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz