poniedziałek, 13 kwietnia 2020

IV 2020 - Amerykańscy bogowie - Neil Gaiman



Kur.... co to jest???
Co ja czytam?
Jaka fantasy, że co.......?

Tak zaczęła się moja przygoda z książką. Szok, niedowierzanie, a zarazem ogromna fascynacja i zdziwienie, że hmmmm.... fajne, noooooooo zajebiste.
Kiedyś, dawnooo temu, uwielbiałam czytać wszystko, co miało związek ze starożytnym Egiptem, mitologiami, wierzeniami. Więc ta książka! to jakby powrót do przeszłości.

Książka na początku jest niełatwa w czytaniu. Zanim zaskoczymy, kim są postacie, bohaterowie.
Wciąga, jak wir w rzece, a potem płyniemy z nurtem. Chcemy bezpiecznie dopłynąć do brzeg, a jednocześnie ta niebezpieczna podróż uwalnia w nas - wolność.

Nie napiszę nic więcej, bo jej urok polega na niewiedzy i tajemnicy. Na odkrywaniu z każdą kolejną stroną nowych, zaskakujących rzeczy.


Jak zawsze, na blogu, kilka cytatów, które chcę uchwycić, zostawić ku pamięci, bo mają moc.
*********************************************
"Uznał, że jeśli nie ma się na głowie wyroku śmierci, więzienie w najlepszym razie stanowi jedynie czasowy urlop od życia. Z dwóch powodów: po pierwsze, życie zakrada się nawet do celi.Zawsze coś się dzieje. Życie trwa dalej. A po drugie, jeśli po prostu czekasz, któregoś dnia muszą cię wypuścić."

"Powiedz mu, że przeprogramowaliśmy rzeczywistość, że język to wirus, religia - system operacyjny, a modlitwy to jedynie wkurzający spam."

".... że ludzie wolą z góry wiedzieć, co ich czeka. Stąd sukcec McDonalda, Wal-Marta, F.W. Woolwortha (świętej pamięci), widocznych w każdym zakątku kraju. Dokądkolwiek się udasz, zawsze znajdziesz coś, co poza drobnymi, regionalnymi zmianami jest dokładnie takie samo."

"To nie jest kraj dla bogów."

"Pierwszy raz trwa całe wieki. Każdy następny mgnienie oka."

"Istnieją historie, które, jeśli otworzymy przed nimi nasze serca, ranią zbyt mocno."

"Żaden człowiek nie jest wyspą - twierdził Doone i mylił się.  Gdybyśmy nie byli wyspami, zginęlibyśmy, utonęli w otchłaniach obcych tragedii."

"Wierzę w rzeczy prawdziwe i w rzeczy nieprawdziwe.Wierzę też w rzeczy,, których prawdziwości nikt nie potrafi określić. (...)  Wierzę, że w przyszłości  może być tylko gorzej i... że może być lepiej. (...) Wierzę, że mydło antybakteryjne niszczy naszą odporność na brud i choroby i pewnego dnia wszystkich nas zaatakuje zwykłe przeziębienie, jak Marsjan w "Wojnie światów". Wierzę, że ludzkość zmierza do gwiazd. Wierzę, że cukierki naprawdę smakują najlepiej w dzieciństwie. Wierzę w mojego osobistego boga, który o mnie dba, martwi się i pilnuje wszystkiego, co robię. ........"

"Nie zawsze pamiętamy rzeczy, które nie przynoszą nam chwały. Usprawiedliwiamy je, opatulamy w pogodne kłamstwa lub grubą  warstwę niepamięci."

"Zwycięzcy mają zawsze rację. Nikt nie słucha przegranych."
*********************************************
Tak, i ja, i Wy, mamy dobry wzrok i jesteśmy inteligentni.

PRAWIE ROK.
Blog się kurzył.
Nie będę pisać, że mi przykro, bo..... nie. 
Takie życie, ot co....

I szczerze mówiąc, to przez ten rok byłam 
"statystycznym Polakiem". 
Nie przeczytałam ani jednej książki.
I nie żebym nie chciała, o nie..
Brałam do ręki z półki i... odkładałam, znużona, zmęczona, zniechęcona.
Odrzuciło mnie od czytania, bo w głowie inne rzeczy musiały się poukładać.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Madziu, jejku jejku, żeby mój czytelnik, czekał ponad rok na dostanie odpowiedzi, to wstyd. Przepraszam. Nadrabiam w nowym roku wszelkie zaległości, jak widać również takie. Jak widzisz moje pierwsze zetknięcie było - że tak powiem - zaskakujące, ale na pewno chcę sprawdzić inne pozycje, więc zachęciłaś mnie. Dziękuję :)

      Usuń

dziękuję za komentarz