czwartek, 5 maja 2016

Olga Tokarczuk - Księgi Jakubowe - Księga Komety





****
Księgi Jakubowe
Księga Komety
Olga Tokarczuk
Wydawnictwo Literackie
****













Najważniejsze wydarzenia w tej księdze:
  1. Jakub Frank i jego pobratymcy przyjmują chrzest i wybierają sobie nowe imiona i nazwiska.
  2. W 1759 r. Lwów nawiedza zaraza.
  3. Znika Jakub, zostaje uwięziony przez bernardynów w Częstochowie.
  4. Przesłuchania przez komisje kościelną Jakuba franka i jego współtowarzyszy.
  5. Chana, żona Jakuba, broni się przed przyjęciem chrztu.
W 1759 r., dokładnie 13 marca na niebie pojawiła się kometa. widać ją było przez kilka dni na całym świecie.
oczywiście dla wielu ludzi był to  znaczący fakt, że koniec świata bliski.

"Dziwne to i niebywałe, ale na Jencie ta kometa nie robi wrażenia. Gdy patrzy się stąd stąd* spogląda na wszystko Jenta, bardziej pociągające wydają się sprawy drobne, te ludzkie, to one są osnową świata. kometa? Cóż, to pojedyncza jaskrawa nitka."
 * przepisałam jak było w książce, ale wydaje się, że powinno być skąd

SZECHINA - panna, która idzie przed Bogiem. Mówią o niej: Wieczna Panna, Królowa Niebieska, Wspomożycielka.

"Prawda ma być w sercu, a nie na językach."

Prawda o Polsce:
"Na podarkach Rzeczpospolita stoi, każdy daje każdemu, licząc na protekcję, na pomoc jakąś, na wsparcie."

"Za życia na ziemi dusze tkają sobie ze swoich drobnych uczynków micwot, szatę, którą po śmierci będą nosić w wyższym świecie. szaty złych ludzi są pełne dziur."

"Tuż przed chrztem we Lwowie powstaje coś niby targ imion chrześcijańskich (...) Tak oto powstają jakby dwie wersje tej samej osoby, każdy ma teraz sobowtóra o innym imieniu, każdy jest podwójny."

17 września 1759 r. do chrztu przystępuje Jakub Frank i przyjmuje imię Józef.

"Twarze powinny pozostać w ukryciu, w cieniu, jak uczynki, jak słowa."

Czytając fragment o królu Auguście i Hieronimie Florianie Radziwiłłowie - przeraziłam się, jacy okrutni, bezduszni ludzie. Nie jestem jakoś obrończynią zwierząt, ale to co oni wyprawiali przed polowaniem, jakie "zabawy" poczynali..... brrrr i wrrr nawet nie będę cytować. Okropieństwo!!!

"Świat sam domaga się opowiedzenia, dopiero wtedy istnieje naprawdę, wtedy w pełni rozkwita. Lecz także to, iż opowiadaniem świata jest jego zmienianie."

"Pomylimy nasze wielkie cele z byle jakim przystankiem po drodze."
_________________
PS.
Wszelkie opisy postaci,  drzewa genealogiczne stworzę chyba w osobnym wpisie, bo jest tego troszkę. Może ułatwi to czytanie tym, co dopiero zaczęli przygodę z książką.

Ciekawa jestem Waszych opinii.
_________________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za komentarz